Autor Wiadomość
nat
PostWysłany: Pią 18:29, 17 Lut 2006    Temat postu:

Przepraszam za to cieciostwo powyżej. A post jest mój, oczywiście.
Gość
PostWysłany: Pią 18:27, 17 Lut 2006    Temat postu:

I jak się czujecie po feriach? Pomorszczu, kiedy sobie pojechałeś, codziennie piliśmy Twoje zdrowie. Może jesteś tego nieświadom, w każdym razie gdybyś był teraz przeziębiony albo gdyby coś Cię bolało, wiedz, że to nasza wina;).
A tak w ogóle piszę, bo przed chwilą odjechała ostatnia osoba, czyli Jacek, i mam teraz siarczystego doła. Ferie były dość wyjątkowe. To był jedyny raz, kiedy widziałam własny dom we względnym porządku... Ech...
Gość
PostWysłany: Pią 18:26, 17 Lut 2006    Temat postu:

I jak się czujecie po feriach? Pomorszczu, kiedy sobie pojechałeś, codziennie piliśmy Twoje zdrowie. Może jesteś tego nieświadom, w każdym razie gdybyś był teraz przeziębiony albo gdyby coś Cię bolało, wiedz, że to nasza wina;).
A tak w ogóle piszę, bo przed chwilą odjechała ostatnia osoba, czyli Jacek, i mam teraz siarczystego doła. Ferie były dość wyjątkowe. To był jedyny raz, kiedy widziałam własny dom we względnym porządku... Ech...
nat
PostWysłany: Wto 5:17, 31 Sty 2006    Temat postu:

Cieszę się bardzo! Choć wolałabym jeszcze poznać Twoje imię zwyczajowe, bo jakoś nie mogę się domyślić na własną rękę.
duncan
PostWysłany: Pon 21:56, 30 Sty 2006    Temat postu:

My takoż.
magg
PostWysłany: Pon 21:48, 30 Sty 2006    Temat postu:

A, dziś na piwie zostałam przekonana (2 osoby), że jadę. od 8 do 10, to w sumie niedużo, ale bardzo się już z tego cieszę Smile
nat
PostWysłany: Sob 20:04, 28 Sty 2006    Temat postu:

Latem po sesji będę się zachowywać jak półumarła, ale jasne. Z opinią, że latem jest w górach ładniej niż zimą, stanowczo się nie zgadzam. Ktoś chyba faktycznie potrzebuje takiego wyjazdu... Dogadamy się jeszcze, mam nadzieję, do końca sesji.
Najśmieszniejsze, że jeszcze rodziców nie pytałam. Ale Oni są bardzo liberalni (czyt: mają gdzieś to, co robię na codzień) i gorsze katastrofy znosili, więc pewnie nawet się ucieszą.
Feldmarshall
PostWysłany: Sob 18:46, 28 Sty 2006    Temat postu:

Jestem za Wink.
duncan
PostWysłany: Sob 18:07, 28 Sty 2006    Temat postu:

Można by tę propozycję przedłużyć (holomorficznie) na posesję letnią? Latem też jest ładnie w górach (nawet ładniej, niż zimą).
nat
PostWysłany: Sob 1:53, 28 Sty 2006    Temat postu:

To tym lepiej... Naprawdę byłoby fajnie, gdybyśmy się integrowali, pijając grzane winko w jakimś schronisku o 2:00 w nocy i grając w karty za dnia. Teraz tak sobie myślę, że gdyby przegonić rodzinę w jedną część domu, to jakies 7-8 osób by się zmieściło spokojnie. Oczywiście cały AnalIIICTeam zapraszam niniejszym.
Feldmarshall
PostWysłany: Sob 1:29, 28 Sty 2006    Temat postu:

Wypraszam sobie - co jak co, ale uczyć się w ferie nie zamierzam Smile.
nat
PostWysłany: Sob 0:36, 28 Sty 2006    Temat postu:

To, że spłukany, nie ma wielkiego znaczenia - chyba że nie wystarczy Ci na bilet, ale w takim wypadku mogę Ci udzielić kredytu. Albo inaczej: postawię Ci ten bilet jeśli mi znajdziesz 30 osób do badańWink.
Z tego, co widzę, wszyscy chcą się przez ferie uczyć. A w czym to przeszkadza? Możemy sobie ustalić oficjalny plan wspólnie spędzanego czasu, możemy się uczyć przy śniadaniu, uczyć się na zmianę z wycieczkami i tak dalej, i tak dalej. LARP w takich okolicznościach to byłby chyba szczyt marzeń. Mam w Bielsku jeszcze paru dobrych znajomych, którzy ogólnie są bardzo ciekawymi ludźmi, i to na dodatek po części fizykami, więc nie ma nic niemożliwego.
Feldmarshall
PostWysłany: Sob 0:28, 28 Sty 2006    Temat postu:

Ja bym z chęcią wpadł, ale....
1) Jestem spłukany.
2) Mam sporo żeczy odłożonych do zrobienia "w ferie" i nie wiem, czy bym się wyrobił przed wyjazdem Smile. Ale pomysł godny uwagi.

A co ciecie powiecie na miniLARPa na nartach Exclamation Question
nat
PostWysłany: Sob 0:18, 28 Sty 2006    Temat postu:

Skoro tak, to raczej odpada - będę w Bielsku mniej więcej 9-18.02. Szkoda... Ale gdyby ten obóz był w górach i gdybyś był przejazdem 9/10.02. w okolicach Bielska... Jesteś zawsze mile widziany.
duncan
PostWysłany: Pią 23:01, 27 Sty 2006    Temat postu:

Obóz jest dość lipny, bo 11-18 lutego Sad. Dlatego ja bym jechał wtedy i tylko wtedy (Wink ), gdy wyjazd jakoś zachodzi na zajęcia lub na sesję (na przykład wyjazd zaraz po analizie ustnej...).
nat
PostWysłany: Pią 22:45, 27 Sty 2006    Temat postu:

Nie bój się; jeśli będzie Duncan, to nie musisz się martwić - nauczysz się w trakcie, czego trzeba. Poprawki są po feriach. Nauka nie pójdzie z nami w zaśnieżony las.
Natalia
maladiem
PostWysłany: Pią 22:35, 27 Sty 2006    Temat postu:

Też bardzo chętnie, tylko nie wiem czy w ogóle będę miała ferie Sad
nat
PostWysłany: Pią 22:26, 27 Sty 2006    Temat postu:

Bądź trochę bardziej do życia... Kiedy ten obóz dokładnie?
duncan
PostWysłany: Pią 22:25, 27 Sty 2006    Temat postu:

Chętnie. Tylko nie w trakcie obozu AZSu.
nat
PostWysłany: Pią 22:08, 27 Sty 2006    Temat postu: ferie

Może to dość zaskakujący mój pomysł, ale nie pierwszy, i pewnie nie ostatni. Otóż, co następuje: wiem, że większość z Was mieszka z okolicach Warszawy, podczas gdy - jak być może wiecie - Bielsko-Biała, skąd pochodzę, to położone w Beskidach, piękne miasteczko, które jest świetnym miejscem na ferie. W domu zmieściłabym na kilka dni kilka dodatkowych osób (4-5 spokojnie). Z domku mam jakieś 2km do najbliższej nartostrady, wokół ładna okolica, domki jednorodzinne, pola, laski, śnieg po pas. Gdybyście mieli ochotę do mnie przyjechać, to byłoby mi bardzo miło. Możemy pójść na wyprawę po górach w środku nocy (wypróbowane!Smile), możemy zwiedzać centrum Bielska (nazywanego, całkiem słusznie, małym Krakowem) i ogólnie, dużo możemy:). Wolałabym, żeby przyjechało więcej osób, niż jedna, jeśli już, więc liczę na jakąś zorganizowaną watahę.
N.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group